Jak już obiecałam pojawiły się na blogu trzy różne sposoby podania Creme Brulee z truskawkami. Były już zapiekane całe owoce, było waniliowe Creme Brulee z musem truskawkowym, a dzisiaj różowy pełno truskawkowy Creme Brulee. W propozycjach Zobacz także, na dole postu znajdziecie dwie pozostałe propozycje, o których mowa powyżej :) Każda jest pyszna, moim ulubieńcem została jednak opcja z musem truskawkowym :)
Składniki:
(na 2 porcje)
- 250 ml śmietany kremówki 30% bądź 36%
- 3 żółtka
- ziarenka-miąższ z 1/3 laski wanilii
- 40 g białego cukru
- 2-3 łyżeczki brązowego cukru
- 150 g truskawek zblendowanych na gładko
Przygotowanie:
1. Śmietankę zagotować ziarenkami z laski wanilii oraz z cukrem. Gotować tak kilka minut na małym ogniu.
2.Po tym czasie, zdjąć z ognia i przestudzić
3. Żółtka ubić na gładko, ale nie na bardzo puszysto
4. Dodać do żółtek ciepłą śmietankę po łyżeczce, aż do całkowitego zmieszania się kremu, dodać zblendowane truskawki i dokładnie połączyć,
5. Przelać powstałą masę do kokilek
Piec: 40 minut w temperaturze 110 stopni, pod koniec pieczenia około 10-15 minut posypać wierzch cukrem brązowym i piec z funkcją grilla by wytworzył się karmel. Można również piec całe 40 minut i użyć po ostudzeniu palnika spożywczego.
6. Po wyjęciu z piekarnika, studzić w lodówce przez około 4-5 godzin w zależności od stopnia chłodzenia lodówki
Podawać schłodzone z kleksem ubitej śmietany kremówki oraz świeżymi truskawkami.
Smacznego :)
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz