Wyszukaj

środa, 28 stycznia 2015

Tricksteryzm w malarstwie Stanisława Ignacego Witkiewicza (Witkacego) na wybranych przykładach






Trickster czasem kocha czasem nienawidzi jak każdy człowiek kocha też rozrywkę i zabawę. Tricksterzy mogą być głupcami albo mędrcami, jak w życiu, jednak jest coś co sprawia, że postać ta w sztuce i mitologii przedstawiona jest w zupełnie innym świetle. Jest to mianowicie kwestia ambiwalencji trickstera. Jest zazwyczaj i dobry i zły. Posiada w sobie spokój ale i czynniki , które sprawiają że czujemy lęk; jest mędrcem i głupcem, jest nie tyle człowiekiem, co tworem który łamie zasady ale i dba by nie została naruszona ciągłość cyklu tworzenia i niszczenia. W wielu mitach trickster zmienia swoją postać: kłamie, oszukuje, kradnie, sieje zamęt, ale bywa także bohaterem pozytywnym. Trickster jest typowym lekkoduchem, oszukuje i jest oszukiwany, kapryśny: daje i odbiera, bo jest pozbawiony wszelkich zasad i moralności. Trickster często przynosi również śmiech i zabawę. Trickster tworzy i niszczy. Mówi prawdę, kłamie, ale nigdy nie można być pewnym jego celów, o ile takowe posiada. Najciekawsza jest kwestia przeciwieństw-opozycji: kiedy czyni coś z egoistycznych pobudek, może pomóc wszystkim wokół, a gdy jest altruistą, przynosi zniszczenie. Zaciera granice między diametralnie przeciwstawionymi pojęciami - złem i dobrem, głupotą i mądrością, pychą i pokorą. Wyraźnie odcina się od reszty społeczeństwa, najczęściej z własnej woli, lubi samotność. Przez co jest usytuowany na marginesie społeczeństwa, z którego, ma się wrażenie chciałby najchętniej uciec, by nie wpisywano go w żadne nawet skrajne ramy społeczne. Trickster korzysta z jakiś nadprzyrodzonych zdolności-magii, które doskonale ukazują jego zmienną i niezrozumiałą naturę, ciągle bawi ale i zaskakuje. Tricksterem może być: bóg, bogini, duch, śmiertelnik, czy też niecodzienny dziwny byt, a jego najważniejszą cechą jest małe poszanowanie reguł społeczności, praw natury, czasem również honoru, nie wspominając o poszanowaniu reguł fair play.
         autoportret
         pastel na kartonie

Stanisław Ignacy Witkiewicz - Witkacy (fuzja imienia i nazwiska) był człowiekiem wszechstronnie uzdolnionym. Malarz, portrecista, aktor, reżyser, człowiek o nieprzeciętnej inteligencji i dużej wrażliwości, filozof, teoretyk sztuki. Urodził się w Warszawie 24 lutego 1885 r., zmarł 18 września 1939 r. w Jeziorach na Polesiu. Jego rodzicami byli: wybitny krytyk literacki, pisarz i malarz Stanisław Witkiewicz oraz nauczycielka muzyki Maria z Pietrzkiewiczów. Dzieciństwo i młodość spędził w Zakopanem, zdobywając wiedzę pod kierunkiem ojca i jego przyjaciół. Gdy Witkacy miał osiem lat pisywał już dramaty pod wpływem Szekspira. Jego dojrzałe i jednocześnie trudne teksty stały się źródłem refleksji filozoficznych, a także inspiracją dla wielu literatów. Uczył się gry na fortepianie. Uwielbiał przyrodę i królową nauk- matematykę. Witkacy był niezwykłym dzieckiem o niesamowitym talencie. Osobowość Witkacego kształtowało środowisko wybitnych ludzi tego czasu, którzy bywali w rodzinnym domu pisarza, między innymi: Stefan Żeromski, Henryk Sienkiewicz. Po zdaniu matury . Stanisław Ignacy wyjechał do Krakowa. Studiował malarstwo u Jana Stanisławskiego i Józefa Mehoffera. Nie ukończył jednak studiów. Od 1901 r. wiele podróżował (Petersburg, Włochy, Niemcy, Francja, Anglia). Wielką rewolucję w postrzeganiu Witkacego spowodowało zapoznanie się z twórczością dwóch wspaniałych, wielkich artystów: Picasso i Gauguin. Ich sztuka zarysowała poglądy na sztukę i ukształtowała twórczość Witkacego.

"Stosunek Witkiewicza tak do sztuki, jak do życia jest zasadniczo tragiczny, ale wyraża się w jakiejś wściekłej farandoli maszkar, stworów szczerzących zęby w poczwarnych uśmiechach, to znów mówiących słowa, które wtrącają w zadumę, aby z niej zbudzić raz po raz brutalnym zgrzytem. A wszystko razem to jakiś olbrzymi "kabaret metafizyczny", w którym kulisami wieczność, a pajacem dusza ludzka, wciąż ta sama, wciąż jedna pod pstrokacizną kostiumów. Teatr Witkiewicza jest na wskroś egzotyczny. To wciąż on sam, chodząc na głowie z dziwacznie wykrzywioną twarzą, podkłada Hamletowe "być albo nie być" pod melodie wszystkich murzyńskich jazzbandów; a dookoła niego podryguje rój masek żyjących upiornym refleksem jego życia. [...] Mam wrażenie, że sprawy społeczne obchodzą go w gruncie rzeczy dość mało; istotą dramatu jest dlań zawsze łamanie się wewnętrzne, zmaganie się człowieka z samym sobą i miażdżącym go faktem istnienia." (Tadeusz Boy Żeleński "Kurier Poranny" 1925 nr 57)

Bajka
Płótno, olej
74,5 x 150 cm

1918-1924,Witkacy był członkiem i teoretykiem grupy Formiści. Stworzył teorię Czystej Formy po czym namalował ogrom kompozycji olejnych i napisał prawie wszystkie dramaty, wedle stworzonych przez siebie reguł. Obie dziedziny twórczości artysty były ze sobą ściśle związane — przenikały się i uzupełniały. Sztuki teatralne: udramatyzowane, ożywione niejako wizje malarza, i odwrotnie — obrazy stanowią często wizualny zapis pomysłów dramaturga. Jednym z przykładów oryginalnego malarstwa, ujętego w ramy Czystej Formy jest Bajka, kompozycja namalowana najprawdopodobniej w związku z pisaną w tym samym czasie sztuką teatralną „Kurka wodna”. Główna postać obrazu odpowiada opisowi głównej postaci dramatu Edgara Walpora, to co widzimy zaś poza nią fantastycznej scenerii innych utworów dramatycznych Witkacego, w których występują podobne do ptaków "potwory" (np. "monstrumki" w Janulce, córce Fizdejki).



Kompozycja
1922. Olej na płótnie. 91 x 115 cm.
Muzeum Narodowe, Kraków.

W pracach malarskich Witkacego istotny jest sam układ barw i kształtów, nie zaś przedmioty przez nie sugerowane. Niezwykłość, dziwaczność, oniryczność, niespodziewany, zaskakujący, szokujący charakter, nie zaś - "życiowe", psychologiczne, ideowe, społeczne treści. Ludzie początków XX wieku poczuli nagle wzmożona potrzebę estetyczną, środki, jakimi posługiwali się dawni twórcy, przestały im wystarczać. Zdaniem Witkiewicza malarstwo nowoczesne musi zawierać w sobie deformacje przedstawianego przedmiotu. Musi deformować zarówno logikę akcji, jak psychologię postaci, dążyć zatem w kierunku bezsensu - na to, aby jego dzieło mogło wywołać efekt Czystej Formy i w ostatecznym rozrachunku uczucia metafizyczne. Witkacy staje się czarodziejem, wyczarowującym swój własny świat: ambiwalentny, dziki, nieokiełznany, istniejący na pograniczu snu i rzeczywistości "na niby", której umowność i pewna jak gdyby tandetność są celowo podkreślane. Elementy grozy, brutalności, okrucieństwa, przedstawione w sposób karykaturalny-prześmiewczy, typowo tricksterowy. Nie przedstawia on żywych ludzi ale raczej, jak gdyby stworzenia eksperymentalne niekiedy wtapia je w tło tak ukochanej przez niego przyrody. Przedziwne picassowskie postaci na typowym Gauguinowskim tle, z najważniejszą bo dominującą w tej quasi-fuzji, duszą Witkacego.
W sztuce portretu, bardzo charakterystyczne jest dla Witkacego przedstawienie bądź całej postaci, bądź samego popiersia średniej wielkości, tudzież twarzy osoby portretowanej frontalnie lub en trois quarts. Wszędzie jednak dodaje odrobinę tricksterowskiej pikanterii. Witkacy wobec kłopotów finansowych wynikających z braku uznania dla jego pół abstrakcyjnych obrazów olejnych oraz nikłego zainteresowania publiczności jego twórczością dramaturgiczną, założył jednoosobową Firmę Portretową "S. I. Witkiewicz" z własnym, wydrukowanym Regulaminem, któremu towarzyszył cennik.

Papier, pastel
115,5 x 184 cm


Niezwykły jest portret Grossmanowej, ma znaczne rozmiary i ukazuje modelkę w całej postaci, na tle fantastycznego pejzażu, z wizerunkiem artysty malującego klientkę. Witkacy zaznaczył swoją niezależność od wymagań zamożnej klientki, której mąż był właścicielem fabryki guzików. Dodał więc swój autoportret z łobuzerską miną i ukrytą za plecami lewą reką z dłonią zaciśniętą w pięść. Całej zaś scenie portretowania nadał dodatkowy sens. Właściwy portret został wykonany w tzw. typem wylizanym, polegającym na fotograficznym podobieństwie modela, typ A, natomiast "portret w portrecie" prezentowany przez artystę na sztalugach na drugim planie oznaczony jest literą D i spełnia założenia tego typu. Przedstawia on ekspresyjnie przetworzoną twarz kobiecą będącą właściwie nie tyle portretem, co samodzielną kreacją artystyczną, realizującą teorię Czystej Formy. W ten sposób artysta zademonstrował nie tylko swój pogląd na dwulicowość rozkapryszonych kobiet, ale przede wszystkim pokazał umowność procesu twórczego, którego efekty zależą od przyjętej konwencji. Ujęcie dwóch różnych portretów tej samej osoby w jednej kompozycji prezentuje wielopoziomową grę konwencji, świadomie ukazuje oszustwo sztuki, całkowicie pokazując intencje artysty, który nie pragnie wiernie odtwarzać świata, nawet jeżeli maluje go realistycznie. Za każdym razem tak jak trickster tworzy go na nowo, według przyjętych przez siebie założeń. Fałsz kobiety jest zderzeniem dwóch, nawet więcej, światów, przy czym nie wiadomo do końca, który z nich jest prawdziwy, tak, jak nie możemy mieć pewności, który z portretów modelki jest portretem właściwym.


Kompozycja z portretem podwójnym Marii i Włodzimierza Nawrockich
1926 . pastel na papierze . 90 x 100

Kobieta przedstawiona jest w sposób realistyczny, światłocień, gradacja barw, zachowanie proporcji, skróty perspektywiczne, zaś jej mąż w tle jest jakby z innego świata: magicznego, baśniowego, zdeformowana twarz, nierealistyczne kolory, szybka, ostra ekspansywna kreska, brak gradacji koloru, czy światłocieniu(Czysta Forma, abstrakcja). Spokój, opanowanie kobiety i dzikość mężczyzny. Kontrast błękitu z czerwieniom. Idealny przykład tricksteryzmu w malarstwie Witkacego.


Portret Tadeusza Ficowskiego
Portret zewnętrzny i wewnętrzny osoby portretowanej.
1929 . pastel na papierze . 63.5 x 48.5

Delikatność przedstawienia, a zadziorna kreska; minimalny cień, kontrast barwy(bardzo częste połączenie barw ekspansywnej czerwieni z błękitem, drugoplanowych: ultramaryny, czy błękitu paryskiego, sienny , ochry, cytrynowej żółci, seledynu-olej na kanwie i pastel na papierze; często faktura naznaczona jest na biało w przedstawieniach postaci odmienionej- „złej”, zdeformowanej-w przedstawieniach pastel na papierze).


Pejzaż australijski.
1918. Węgiel, pastel, papier. 48,5 x 62 cm.

Podróże do Australii zaowocowały wyśmienitymi pracami, zupełnie odmiennymi niż dotychczas przedstawione. Są one przykładem Trickstera- człowieka odwzorowującego rzeczywistość, pozytywnego, widzącego piękno w otaczającym go świecie.
Legenda Witkacego, twórcy oryginalnego, niezwykłego, szalonego, pijaka, narkomana i samobójcy, pod wpływem dojrzałych interpretacji jego wypowiedzi. zmieniło się postrzeganie Witkacego. Daleko od tej negatywnej legendy odbiegają wspomnienia jego żony, która z tolerancją przyjęła zainteresowanie męża inną kobietą, eksperymenty ze środkami odurzającymi, które opisywał. Tworzone przez niego notatki na obrazach to nazwy narkotyków i środków odurzających pod wpływem których tworzył dane dzieło. Twierdził, że to robi by chronić przed nimi innych. We wspomnieniach żony przeczytać można także o ogromnej erudycji i pracowitości Witkacego, jego wielkim umiłowaniu i szacunku do przyrody, (przyroda widoczna jest na niemal każdej jego pracy plastycznej), znajomości języków obcych (angielski, francuski, niemiecki, rosyjski), zainteresowaniu wieloma dziedzinami nauki i literaturą (m.in. W. Szekspir, J. Słowacki, B. Prus, T. Miciński, J. Conrad, J. Kaden-Bandrowski, K. I. Gałczyński, B. Schulz), trwałości i bezkompromisowości poglądów. Chociaż Witkacy był kontrowersyjną postacią życia malarskiego i literackiego zasłużył sobie niewątpliwie na opinię artysty oryginalnego, przemawiającego do odbiorcy nowym językiem sztuki malarstwa i literatury.
Nie ma bardziej ambiwalentnego archetypu niż trickster - i nie ma takiego, który przyciągałby więcej uwagi, który by bardziej niepokoił i fascynował. Teraz my śledzimy z zapartym tchem ślady-wartości etyczne pozostawione przez Witkacego, czytając jego utwory, podziwiając jego malarską kreskę.

To chyba wystarczy, nieprawdaż? Co mam jeszcze zrobić? Cóż mógłbym jeszcze dodać. Wszystko zostało powiedziane.” Picasso.


Autor tekstu: K.Wójcik dla Kreatywnepiny.pl
Treść tekstu jest chroniona prawami autorskimi, jakiekolwiek wykorzystanie tekstu w celach nieznanych autorce będą skutkować wezwaniem do zapłaty oraz przesłaniem informacji do najbliższego sądu rejonowego w celu uzyskania odszkodowania;
Czytelniku: szanuj cudzą pracę i przestrzegaj praw autorskich!

Jesli chcesz wykorzystać ten bądź inny tekst znajdujący się na stronie, użyj zakładki kontakt i prześlij swoją propozycję dla autora.

Bibliografia:

1. Błoński Jan, Witkacy na zawsze, Kraków, 2003
2. Tadeusz Boy Żeleński, Kurier Poranny, 1925 nr 57
3. pojęcie trickster
4. Altruizm to bezinteresowna troska o dobro innych, nie kierująca się interesem własnym,
sobkowstwem i egoizmem.
5. elementy biograficzne i zdjęcia

6. Ingo F. Walter, Picasso, Warszawa, 2005 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz