Kontakt

wtorek, 14 kwietnia 2015

Domowe batoniki Daim




Batonik Daim, jest niesamowitym połączeniem słonego karmelka z migdałami z pyszną mleczną czekoladą. U mnie w pobliskich sklepach trudno jest go znaleźć a do sieciówki przez całe miasto czasami po prostu nie chce się jechać tylko po 1 batonik. Robi się go błyskawicznie więc gdy dopadnie Was wilcza ochota a cukier spadnie do poziomu zero, będzie już pod ręką. Jest to idealny sposób na doładowanie bateryjek :) Pamiętajcie jednak o pokusach i konsekwencjach robienia hurtowo łakoci: jeden batonik za dużo=dłuższy spacer dla zdrowia <3 Ja będę chyba chodzić póki słoneczko nie zajdzie :P Ściskam, miłego łasuchowania Kochani!

Składniki:
(na około 8- 10 sztuk)

  • 200-300 g mlecznej czekolady- jak najlepszej jakości- dobra czekolada da lepszy smak końcowy
  • 135 g cukru
  • 50 g masła
  • 25 g miodu płynnego- ja użyłam lipowego
  • szczypta soli
  • 60-70 g płatków migdałowych-pokruszonych


Potrzebne również będą:

  • papier do pieczenia, bądź folia aluminiowa
  • brytfanna bądź duża deska do krojenia na której położymy papier bądź folię aluminiową 
  • mały garnuszek i miseczka do kąpieli wodnej
  • szpatułka bądź łyżka do mieszania i nakładania czekolady
  • garnuszek 
  • ubijaczka do mieszania
  • mały nożyk


Przygotowanie:

1. Migdały pokruszyć w dłoniach
2. Masło, miód oraz cukier podgrzewać na małym ogniu w garnuszku do momentu wrzenia.


3. Kiedy Masa zacznie wrzeć  mieszać od czasu do czasu najlepiej użyć ubijaczki by nic nie przywarło do dna garnuszka, Gotować tak około 3-5 minut.

4. Po tym czasie gdy masa zbrązowieje i nabierze karmelowego odcieniu dodać pokruszone migdały oraz sól, podgrzewać na małym ogniu jeszcze 2-3 minuty ciągle mieszając

5. Masę wylać/wyłożyć na przygotowany papier po pieczenia bądź folię aluminiową (u mnie lepiej odchodziły z folii niż z papieru- jeśli papier przywrze do karmelków, należy włożyć je pod ciepłą bieżącą wodę- papier wtedy odchodzi idealnie)



6. Masę zostawić na od 2 do około 5-6 minut, po czym nożykiem podzielić ją na batoniki.
Ponieważ masa zrobiona jest z cukru- karmelki szybko zastygają


7. Gdy karmelki całkowicie stwardnieją. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej (miseczka której używamy musi być bardzo sucha, jeśli będzie mokra czekolada nam się zważy i nie będzie płynna a grudkowata) Po czym maczać w niej batoniki, bądź nakładać czekoladę przy pomocy szpatułki.

8. Położyć batoniki na krateczce do czekoladek, bądź na folii aluminiowej by czekolada ostygła.

9. Po ostygnięciu chłodzić w lodówce przez około 3-5 godzin, bądź przez całą noc w temperaturze pokojowej.

Uwaga: Od silnej zmiany temperatury, gdy włożymy batoniki do lodówki czekolada może zareagować białym nalotem- jest to całkowicie normalne- i czasem nawet gdy kupujemy czekoladki, batony w  sklepie w upalne letnie dni, możemy również spotkać się z tym białym nalotem. Czekolada nie jest zepsuta, a po prostu zareagowała na temperaturę. Niestety jeśli chcesz by batoniki nie splatały ci figla, pozostaw je na noc w temperaturze pokojowej :)

Smacznego :)




Wiosenne słodkości!

Zobacz także:

    Profiteroles z advocatem     Sernik Snickers     Lava Cake z karmelem    Batonik Snickers




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz